Spoko

Masz absolutną rację, kiedyś coś takiego jak kadrowanie specjalnie nie interesowało fotografów
A może to kwestia tego że taka "Zorka 5" miała nieobliczalny samowyzwalacz?
Tym bardziej to dziwie, że wtedy każde zdjęcie zapełniało film i powinno się dbać aby zrobić je jak najlepiej.