Znaczy zanim przyszły do mnie poili je wodą z wiadra przez kilka dni,a u mnie to tylko poidło więc przez pierwsze 3 dni była orkiestra przez całą dobę prawie

ale potem załapały od moich jak korzystać z poidła i sie uspokoiło,a karmiłem je z początku sianem,kiszonką z kukurydzy i paszą treściwą śruta jeczmienna pszeniczna i owies plus śruta sojowa 5kg\50kg paszy + kalberprofi (josera) 1kg/50kg paszy +kreda pastewna 1,5kg/50kg paszy,a od miesiąca dostają zamiast siana kiszonkę z lucerny i odstawiłem im śrute sojową,a zamiast kalberprofi dostaja bulenmast reszta tak samo
No i były 2 razy szczepione profilaktycznie na płuca lidium i robaki