przez Grzesiek_Pioneer » Pn, 4 maja 2015, 20:55
@rolnikzpolski pytam o wasze doświadczenia i cenne uwagi a nie o teksty i artykuły sponsorowane w pismach rolniczych
@ mechanizator co do twoich argumentów na "nie"
1. statystyki potrafię czytać; spójrz na zasieg uprawy kukurydzy 30 lat temu i obecnie, podobnie jest z soją, nie na aż taką skalę ale da się to uprawiać ale wymagania termiczne i postęp w skróceniu wegetacji odmian daje takie możliwości. Dojrzewanie zależy od przebiegu pogody bo jak nie masz swojej maszyny do zbioru i trafisz mokre 2 tygodnie żniw to ze wszytskim masz loterie, ostatnie lata w moim regionie akurat cechuje ciepła i sucha jesień. Wystarczy wtóren zachwaszczenie lub nierówne dojrzewanie strąków i koszt desykacji wyniesie tyle co koszt dosuszenia suszarnia a nie oszukujmy się suszarnia dzisaj to nie jest wielki problem.
2. 3 ostatnie sezony żniwa u mnie to istna łapanka, część zbóż wymaga dosuszenia lub jestzdana na porastanie w kłosie i takiego ziarna nikt nie chce kupić.
3. jakoś po buraku i kukurydzy wszyscy zdążają z siewem pszenicy. stanowisko może zostać do wiosny pod różne rosliny
4. niedalko mnie jest duże gospodarstwo rok temu mieli 40 ha soi, spasają bydłem, w tym roku zasiali więcej. Temat zbierania strąków to zagdaka, wyrównać pole i pozbyć się kamieni to nie jest jakieś wyzwanie, kwestia jak nisko da się ustawić przystawkę tnacą.
5. chemia do odchwaszczania i rejestracje akurat jest jednie od strony prawnej, łubin groch i soję da się skutecznie odchwaścić
6. ani drób ani świnia ani bydlak nie pojedzie w 100% na białku z grochu lubiny czy nie obrobionej soi, jest to tylko komponent częściowy
a moje pytanie pozostaje aktualne z poprzedniego postu
5.