Ładowarki Merlo

Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Wt, 6 listopada 2012, 08:09

Prosiłbym o zamieszczanie opinii na temat zielonych ładowarek. Jakie są ich mocne i słabe strony? Kto na Mazowszu sprzedaje włoskie teleskopy?
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez maks95 » Pt, 23 listopada 2012, 08:25

Rolsad sprzedaje merlo. Jeśli chodzi o te ładowarki to słyszałem dużo dobrego ale żadnych konkretów ;)
Avatar użytkownika
maks95
Zaczynający przygodę
 
Posty: 30
Obrazki: 17
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 16:04
Numer GG: 382289

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Pt, 23 listopada 2012, 17:31

Tyle to i ja słyszałem. ;)
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez marek » N, 2 grudnia 2012, 21:35

A ja się zastanawiam, w jaki sposób rozwiązali to ichniejsze hydrostatyczne przeniesienie napędu, że spokojnie można pracować ładowarka w polu z maszyna zapiętą na TUZ. Reszta mówi żeby nie ciągać niczego ciężkiego a tu proszę Merlo wychodzi z hydrostatem i mówi, że będzie to super orać tak na przykład.
marek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 57
Obrazki: 42
Dołączył(a): So, 16 czerwca 2012, 12:53

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez wałek » Pn, 3 grudnia 2012, 00:08

Mocne strony
Małe, zwinne dość wytrzymałe przynajmniej te sprzed 2010, jak dla mnie proste w obsłudze.
Słabe strony
W sumie mało w Polsce popularne.
wałek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 71
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 16 czerwca 2012, 21:59

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Pn, 3 grudnia 2012, 14:07

@marek Multi i Turbo mają pompy o zmiennym wydatku. W sumie Scorpiony z Varipower są o krok dalej, bo również silniki są o zmiennym wydatku.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Wt, 25 grudnia 2012, 18:57

Jakie wady i zalety mają osie portalowe i jak są zbudowane?
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez Mariusz x » Wt, 25 grudnia 2012, 22:56

Most portalowy to taki jak np w Zetorze 7211. Czy ma jakieś zalety? Pozwala zwiększyć prześwit(np. w transporterze Humvee) lub obniżyć podłogę(autobusy miejskie). Z wad to pewnie małe przełożenie przekładni walcowej(w stosunku do planetarnej), przez co zwiększa się moment przenoszony przez skrzynię i dyfer.
Mariusz x
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 130
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 22:57

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Śr, 26 grudnia 2012, 15:56

Większy moment skręcający na wałkach?
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez Mariusz x » Śr, 26 grudnia 2012, 18:53

Może tak być, ale nie jest to regułą, wszystko zależy od dobranego przełożenia. Nie jest to już na pewno wadą, która dyskwalifikuje takie rozwiązanie.
http://zssplus.pl/publikacje/publikacje27.htm
W linku znajdziesz wszystkie potrzebne informacje.
Mariusz x
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 130
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 22:57

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Śr, 26 grudnia 2012, 19:33

Dzięki. :)
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez gospodar180 » Cz, 27 grudnia 2012, 13:50

Czegoś tutaj nie rozumiem...?
Czyli dilerzy wychodzą z założenia ,że pchać można setki ton ale zapinać coś z tyłu to nie bardzo???
Przecież jedno wyklucza 2
Avatar użytkownika
gospodar180
Zaczynający przygodę
 
Posty: 51
Obrazki: 570
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 11:56
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Numer GG: 7492020

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Pt, 28 grudnia 2012, 08:24

Przy ładowaniu jeździsz na wolnym zakresie predkosci. Jazda drogowa z dużym ładunkiem na szybkim zakresie to co innego. Hydrostat ma niską sprawność, ale jedną zasadniczą zalete płynność jazdy.

Patrząc po allegro merlo jest więcej niż niuholi, jlg/df.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez wałek » Pt, 28 grudnia 2012, 15:55

więcej jest merlo bo więcej merlo się sprzedaje nowych - co oczywiście zwiększa rynek maszyn używanych.
Nie pchałbym się w jakieś wynalazki typu jlg czy df lub mf - bo to potem ciężki serwis do tego jest i mały rynek w używce wiec cieżko sprzedać.
Ty szukasz nówki czy używki ??
wałek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 71
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 16 czerwca 2012, 21:59

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Pt, 28 grudnia 2012, 17:29

Nowej. Wlasnie tez patrze na czesci i serwis.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez wałek » Pt, 28 grudnia 2012, 21:59

no dobra nowej
a jakich parametrow oczekujesz ?
udźwig ?
jakieś preferowane wymiary ?
inne jakieś fanaberie?
wałek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 71
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 16 czerwca 2012, 21:59

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » So, 29 grudnia 2012, 00:05

3 tony, 6 metrów, koła 24", silnik 100 KM, hydrostat lub hydrostat z reduktorem, pompa i zawory LS, szerokość maks. 2,15 m, amortyzacja ramienia.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez wałek » So, 29 grudnia 2012, 00:40

To wybór jest szeroki.

a dobry serwis jakiejś marki jest w pobliżu ?
wałek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 71
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 16 czerwca 2012, 21:59

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » So, 29 grudnia 2012, 06:17

Okolo 20 km i jakosciowo ok. Do jcb mam kilka km dalej, ale oni biora przez IH. Takze w takiej sytuacji lepiej brac bezposrednio z Lomianek.

W merlo głowica ramienia jest gorzej wykonana aniżeli w jcb i to budzi zastrzeżenia.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez wałek » So, 29 grudnia 2012, 20:43

W Polsce wszyscy dilerzy JCB muszą brać nową maszynę przez IH.
Chyba że może byc lekka używka to można to ominąć.

Nie wiem przypuszaczam że zrobisz nie więcej niż 700 mth rocznie więc rożnica w w wykonaniu głowicy ramienia nie będzie miała żadnego wpływu na używanie maszyny.

Zastanowiłbym sie nad Dieci
wałek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 71
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 16 czerwca 2012, 21:59

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » N, 30 grudnia 2012, 07:44

Dieci jest mało popularna. Najtańsza, ale przy tym poziomie intensywności prac powinna wytrzymać.

Merlo sprzedaje mało firm z sketora rolniczego, w samym mazowszu są 4 firmy z budowlanką, co nimi handlują.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » N, 6 stycznia 2013, 19:36

gospodar180 napisał(a):Czegoś tutaj nie rozumiem...?
Czyli dilerzy wychodzą z założenia ,że pchać można setki ton ale zapinać coś z tyłu to nie bardzo???
Przecież jedno wyklucza 2


Merlo za silnikiem hydraulicznym ma dwubiegową mechaniczną skrzynię biegów.
Ostatnio edytowano Śr, 9 stycznia 2013, 09:09 przez bobek, łącznie edytowano 2 razy
Powód: Literówki
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez slawny sarmata » Śr, 9 stycznia 2013, 08:59

Bobek u mnie w okolicy Dieci to chyba najpopularniejsza marka, też dzięki bliskości Rawy Mazowieckiej, co do JLG i DF to to samo a Ładowarki MF to Bobcat. W Dieci troche uciążliwe ale pewnie do przyzwyczajenia lub zmostkowania po gwarancji jest koniecznośc trzymania przycisku aktywującego ruchy ramienia roboczego. Dieci sa dośc waskimi ładowarkami.
Avatar użytkownika
slawny sarmata
Zaczynający przygodę
 
Posty: 41
Obrazki: 4
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 06:46
Numer GG: 6399865

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez BEBIKO » So, 23 lutego 2013, 06:07

Cześć,
znalazłem ciekawy link w temacie std. wyposażenia ładowarek Merlo. Maszyny Merlo Turbofarmer mają specjalny graficzny wyświetlacz w kabinie MCDC z możliwością ważenia, tarowania i zapamiętywania wagi przeładowanego towaru.
Dodatkowo sporo innych zalet, nigdzie indziej tego nie widziałem.

Moim zdaniem warte rozważenia
MCDC


Jest też nt. przesuwu bocznego całego teleskopu



Ostatnio edytowano So, 23 lutego 2013, 21:13 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Dodanie znacznika Youtube
BEBIKO
Nowicjusz
 
Posty: 1
Dołączył(a): So, 23 lutego 2013, 05:57

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » So, 23 lutego 2013, 13:14

Jesteś dilerem lub przedstawicielem?
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez PGA_Technika » N, 29 grudnia 2013, 23:48

Prawda jest taka, że jak już popracujesz merlakiem to nie będziesz chciał ładowarki innej marki.
Trzeba pamiętać o kilku zasadach
- smarowanie zwolnicy (odpowiedni poziom oleju) i brak wycieków.
- wymiana na czas kubków zwolnicy
- dbaj o pompy hydrauliczne - nie należą do najtańszych, nie używaj słabych olejów, wymieniaj filtry
- opony na osi muszą być równe. Inaczej padnie dyfer.
- nie kupuj Merlo ze starym typem zwolnicy - części praktycznie niedostępne.

Ostatnio zauważyliśmy wzmożony import ładowarek Merlo po spaleniu kabiny. Są to zazwyczaj młode maszyny. Jeśli decydujesz się na zakup takiego Merlo to sprawdź wcześniej ile jesteś w stanie uzyskać pieniędzy za sprzedaż niezniszczonych części. Koszt doprowadzenia takiej ładowarki do stanu używalności to mniej więcej 40 - 70 tys. zł netto zakładając, że masz dostęp do dokumentacji i znajomego w serwisie Merlo, który ma dostęp do komputera kalibrującego moduły elektroniczne.
Zawsze sprawdzaj czy ładowarka Merlo posiada tabliczkę znamionową z numerem ramy CHASSIS i numerem fabrycznym SAV. Bez tych numerów dealer Merlo będzie szukał części "ruski rok" - my sobie poradzimy szybciej :twisted:
Kupując ładowarkę Merlo zawsze pytaj o dokumentację (DTR + książka części zamiennych). Wyrobienie duplikatu tych dokumentów to koszt około 200 - 250 euro netto + fochy dilera.

Najczęstszym powodem pożarów ładowarek Merlo to zwarcie w instalacji elektrycznej. To z czym spotykamy się (zazwyczaj w maszynach po 2008 roku) to uszkodzenia spowodowane przez gryzonie. Ich odchody powodują zwarcia w uszkodzonych wcześniej układach. W maszynach przed 2008r wszystkie moduły (komputery) są "zalane" i nie da się tam - bez uderzenia młotem - doprowadzić do zwarcia.
Rada - zakładajcie w swoich ładowarkach Merlo własne systemy odcięcia napięcia.
Ostatnio edytowano N, 29 grudnia 2013, 23:56 przez gonzo, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Post pod postem, połączono.
Avatar użytkownika
PGA_Technika
FIRMA
 
Posty: 7
Dołączył(a): Wt, 26 listopada 2013, 10:27
Lokalizacja: Stare Babice

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez PGA_Technika » Cz, 24 kwietnia 2014, 21:15

2014 wiosna pełną gębą. Przeglądajcie swoje Merlo. Filtry, stan olejów, kubki w zwolnicach, naciągi łańcuchów w masztach i wycieki z siłowników.
Na rynku pojawiły się zamienniki przegubów osiowych siłownika skrętu. Uważajcie, przegub do Merlo musi mieć fazę/dystans - zamienniki tego nie mają. Stosowanie przegubu bez dystansu od strony krótszej ośki w najlepszym wypadku rozszczelni siłownik skrętu. :ugeek: w najgorszym, rozwali siłownik - prędzej czy później.
Załączniki
osiowy.jpg
sorki za pocięte zdjęcie ale FPR ma ograniczenia w zamieszczaniu fotek.
osiowy.jpg (23.23 KiB) Przeglądane 54989 razy
Ostatnio edytowano Cz, 24 kwietnia 2014, 21:30 przez PGA_Technika, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
PGA_Technika
FIRMA
 
Posty: 7
Dołączył(a): Wt, 26 listopada 2013, 10:27
Lokalizacja: Stare Babice

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez gonzo » Cz, 24 kwietnia 2014, 21:23

Wymieniam kubki już rok i nie mogę się zabrać :crazy: :x Jak tak dalej pójdzie to dam wam zarobić bo trafi więcej części kupić. :oops:
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica
Numer GG: 4140280

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez PGA_Technika » Cz, 24 kwietnia 2014, 21:38

Gonzo, nie wymieniaj kubków w swoim Merlo, zostaw jak jest. Dla nas będzie wtedy większy zarobek bo kupisz sworzeń mostu i obudowę zwolnicy Merlo - około 1900zł netto + kubek i uszczelnienia. A tak na poważnie, kubek w maszynach Merlo eksploatowanych w ciężkich warunkach powinien być wymieniony raz na 7-10 miesięcy w gospodarstwie rolnym raz na 12-18 miesięcy. Sworzeń nie we wszystkich maszynach jest wymienialny. W tych, w których sworzeń jest niewymienialny trzeba naciąć do wałka o średnicy 40mm i wtedy można wymienić.

Dodam jeszcze, że jak gniazdo zwolnicy jest wyrobione wraz ze sworzniem mostu to wymiana kubków będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto, 3 miesiące i kubków nie ma. W gnieździe zwolnicy luz może być tylko góra/dół app. 5mm. Jak luz jest w poziome to trzeba sworzeń wymienić a gniazdo (jeśli się da) reanimować napawaniem.
Avatar użytkownika
PGA_Technika
FIRMA
 
Posty: 7
Dołączył(a): Wt, 26 listopada 2013, 10:27
Lokalizacja: Stare Babice

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bobek » Pt, 25 kwietnia 2014, 05:07

Co to jest ten kubek, oczami wyobrazno tego nie widze. :-)
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez PGA_Technika » Pt, 25 kwietnia 2014, 08:29

Załączam rysunki kubków Merlo + schemat. Zdjęcia są trochę poucinane ale to kwestia ograniczeń zamieszczania zdjęć na Forum.
Załączniki
kubek zwolnicy 034483.jpg
kubek zwolnicy 034483.jpg (22.3 KiB) Przeglądane 54968 razy
sworzen_zwolnicy1.jpg
sworzen_zwolnicy1.jpg (64.64 KiB) Przeglądane 54968 razy
Avatar użytkownika
PGA_Technika
FIRMA
 
Posty: 7
Dołączył(a): Wt, 26 listopada 2013, 10:27
Lokalizacja: Stare Babice

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez PGA_Technika » So, 26 kwietnia 2014, 12:11

PGA_Technika napisał(a):2014 wiosna pełną gębą. Przeglądajcie swoje Merlo. Filtry, stan olejów, kubki w zwolnicach, naciągi łańcuchów w masztach i wycieki z siłowników.
Na rynku pojawiły się zamienniki przegubów osiowych siłownika skrętu. Uważajcie, przegub do Merlo musi mieć fazę/dystans - zamienniki tego nie mają. Stosowanie przegubu bez dystansu od strony krótszej ośki w najlepszym wypadku rozszczelni siłownik skrętu. :ugeek: w najgorszym, rozwali siłownik - prędzej czy później.


Muszę sprecyzować post o przegubach, mój poprzedni post sugeruje zakup oryginalnego przegubu a takiego zamierzenia nie miałem. Właściwie wykonane zamienniki są dostępne na rynku bez najmniejszego problemu ale zawsze sprzedawcę trzeba o fazę/dystans w przegubie zapytać. :angel:
Avatar użytkownika
PGA_Technika
FIRMA
 
Posty: 7
Dołączył(a): Wt, 26 listopada 2013, 10:27
Lokalizacja: Stare Babice

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez misiak57 » Wt, 7 kwietnia 2015, 13:55

Witam niedawno zakupiłem ładowarkę merlo 34.7 top i chciałbym wymienić tzw. kubki wraz z uszczelniaczami i chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z użytkowników forum już to przerabiał i mógł powiedzieć jak do tego zabrać się i czy oprócz kubków należy też wymieniać razem z kubkami górną tuleje? :)
Pozdrawiam Michał :)
misiak57
Nowicjusz
 
Posty: 1
Dołączył(a): Wt, 7 kwietnia 2015, 13:49
Lokalizacja: Polska

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez bialy2005 » Śr, 1 lutego 2017, 21:03

Pytanie do PGAtechnika Ile kosztuje wymiana kubków w merlo 28.7 czesci+ robota. Poprzedni włąsciciel wymieniał około rok temu i widze na przedniej osi ze jeden jest chyba popekany uszczelniacze wypchniete do góry. Krzyżaki tez wymieniał i albo załozył jakies słabe albo cos jest nie tak bo uszczelniacze na łozyskach juz wysadziło.
bialy2005
Nowicjusz
 
Posty: 4
Dołączył(a): So, 9 listopada 2013, 21:46
Lokalizacja: Lubelskie
Numer GG: 2921736

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez Splendor » N, 19 lutego 2017, 22:52

Witajcie... Koledzy jak to jest z tymi kubkami? czy ktoś się wypowie? ile takie "kubki" kosztują i jak bardzo jest problematyczna wymiana ich? czy nowe modele również je posiadają? Ostatnio słyszałem opinie że strasznie się z mostów i siłowników leje w zielonych czy to prawda? Zastanawiam się nad kupnem nowej i dlatego chciał bym poznać wasze przygody... pozdrawiam
Splendor
Nowicjusz
 
Posty: 2
Dołączył(a): N, 19 lutego 2017, 16:28
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Ładowarki Merlo

Postprzez Bartek_TF » N, 12 listopada 2017, 18:48

W nowych modelach problem ten został rozwiązany i zapodali już mosiężne.
Obrazek
Obrazek
Ale i tak i tak trzymać się zaleceń PGATechnika.

Widziałem w wielu ładowarkach zamontowane centralne, automatyczne smarowanie, na 12-15 punktów smarnych, jedna inwestycja nie droga, a odwdzięczy się maszyna.
Bartek_TF
Nowicjusz
 
Posty: 6
Dołączył(a): N, 12 listopada 2017, 18:21
Lokalizacja: Ełk


Powrót do Ładowarki samojezdne