Strona 1 z 1

Overum VariFlex CX/Kongskilde MRT

PostNapisane: Cz, 3 listopada 2016, 20:29
przez Arek
Zastanawiam się nad nowym pługiem, wstępnie wybór padł na Overuma z tematu ze względu na panującą opinie, że dobrze się zagłębia w suchych warunkach.
Miałem na testach Kuhna 123 i wchodził gorzej niż Unia ibis na resorze.
Czy Overum to dobry wybór? A może Kongskilde MRT niby to samo co Overum ale obrotnica na trapezie.

Re: Overum VariFlex CX/Kongskilde MRT

PostNapisane: Pt, 4 listopada 2016, 08:39
przez gonzo
Posiadam protoplastę Kuhn czyli pług Huard, w tegorocznych warunkach panujących po żniwach nie bardzo chciał się zagłębiać na przesuszonych w wyniku błędów w uprawie działkach. Tam gdzie było przyzwoicie jakoś się orało. Wypożyczyłem od lokalnego dealera Claas Pług Overum XCELSIOR chyba CX na zabezpieczeniu hydraulicznym i pomimo ustawienia przez dealera ciśnienia na niskim poziomie(chyba by nie psuli ludzie pługa) zagłębiał się dobrze i dobrze przykrywał nawet na tych przesuszonych działkach, inna sprawa że mój pług już swoje w życiu zaorał :D

Re: Overum VariFlex CX/Kongskilde MRT

PostNapisane: Pt, 4 listopada 2016, 18:39
przez Arek
Właśnie z kim by nie rozmawiać to każdy chwali Overuma, że dobrze się zagłębia.
Kuhn, którego miałem, miał już dość mocno zjechane dłuta, wystawały ze 2cm poniżej lemieszy, może nowe dłuta by polepszyły sprawę bo pług ogólnie mi się podoba.

Re: Overum VariFlex CX/Kongskilde MRT

PostNapisane: So, 5 listopada 2016, 13:49
przez gonzo
Sama konstrukcja pługów Overum jakoś do mnie nie przemawia, siłownik z boku, dużo elementów ruchomych, choć w zabezpieczeniu resorowym jest ich jeszcze więcej. Jednak sama orka bardzo pozytywnie zaskakuje. Pytanie jak z trwałością samej maszyny, tu jednak niech się wypowie ktoś kot użytkuje długo.

Re: Overum VariFlex CX/Kongskilde MRT

PostNapisane: So, 5 listopada 2016, 18:08
przez pawelko1
Posiadam Overuma CXcelsior 4975F z przedpłużkami EM i korpus ażur XS. No więc co do kwestii zagłębiania w suchych warunkach to mit oczywiście, po skoszonej koniczynie jak nie popadało to pług nie wszedł w ziemię. Co do zużywania elementów roboczych to jestem zadowolony bo szybko nie lecą, ale i też mało ma do orki w rok może 50ha. Mocowania przedpłużków się czasem urywają, posiadam podwójne koło podporowe i chyba to zły wybór bo "noga" na której są koła jest dość plastyczna i już musieliśmy wymienić jedną koszt chyba 900zł. Co do luzów to zauważyłem tylko na obrotnicy u góry co jest mocowanie siłownika, zderzaki do ustalania kąta pochylenia pługa też są lipne bo normalne śruby z łbem sześciokątnym wkręcone i są już trochę zbite. Luz też się pojawił na dolnej belce zaczepowej. Jeszcze w kwestii węży które przechodzą przez głowicę obrotu, juz 2gi raz węża przecięło, przetarło. Siłownik od składania pługa do obrotu nie jest zabezpieczony i ziemia wchodzi w środek i siłownik ją zbija na beton, ale o dziwo się nie leje jeszcze. Całokształt firmy ja myślę że bym polecił, maszyna nie jest zła tylko wyposażenie bym sobie zmienił, ale człowiek jak to mówią mądry po szkodzie:D