Jeździłem z prędkością 5-6 km/h. W miejscach mocno zjeżdżonych musiałem korygować głębokość, bo koła się "fryżyły" a traktor z maszyną stał w miejscu
. Plusem maszyny jest to, że równie dobrze może robić za ścierniskowy. Co do Fendta to praca z tym sprzętem jest mocno przegięta, no chyba że robimy za agregat lub odkręcimy 2 łapy. Przydałoby się przynajmniej 160 KM do w miarę wydajnej pracy.