przez gonzo » Pn, 9 grudnia 2013, 23:02
Majran ale u was musi być żyzna gleba, że z tym perzem tak walczycie ciągle
Emil najłatwiej chyba będzie podnieść talerze wpuścić do oczekiwanej głębokości zęby, zablokować wał żeby maszyna nie mogła wejść głębiej a potem opuścić talerze tak by muskały powierzchnię?
Plusem trzymania na podnośniku jak na zdjęciu jest dociążenie tylnej osi, minusem odciążenie przedniej i niemożność utrzymania jednakowej głębokości roboczej czy się gdzieś mylę?
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.