Masa masa i jeszcze raz masa. Zdarzało się, że stawałem w miejscu...
Głębokość pracy do oporu ile szło, coś koło 30, może 35 cm było, jutro zmierzę bo dzisiaj skończyłem o 22 to miałem dość
Celem było ruszenie ścieżek w któych były spore koleiny, jednak głębokość pracy była czasem niewystarczająca do zadowalających efektów. A śruba już dalej nie chciała się skręcić.
Sprzęt sąsiada przez miedzę, importuje francuzy na sprzedaż, pożyczyłem tylko do tego zadania. Ceną by mnie pewnie zabił (2008 rok)
W sumie pierwszy mój bliski kontakt z taką maszyną, struktura gleby mi się podobała i zaczynam rozumieć bezorkowców