Ugór

przez **Piotrek25** » Śr, 27 marca 2019, 08:44

Ze w Polsce jeszcze ugory występują. :crazy:

przez **LukeClaas** » Śr, 27 marca 2019, 09:17

No wiesz jak ktoś nie chce uprawiać albo sprzedać

przez **Mathieu92** » Śr, 27 marca 2019, 09:22

Trafiają się trafiają, ale 1,75ha to już ładny kawałek. Ja też coś tam trafię ale to zazwyczaj więcej jak pół ha nie ma choć na jesieni uprawilem hektarowy ugór lecz nie uprawiane było jedynie dwa lata.

przez **Skrok** » Śr, 27 marca 2019, 09:37

Kamieni dużo? Dużo ha obrabiasz jeśli nie tajemnica?

przez **zetorki** » Śr, 27 marca 2019, 12:56

U nas leży 13 ha w kawałku od 6 lat nie ruszane, właściciel zmarł i czworo rodzeństwa sądzi sie o ta ziemie a oni od zawsze ze sobą pokłóceni :lol:

kiedyś zrobiłem podchody do jednej kobiety w sprawie tej ziemi to że mało radiowozem do romu nie wracał :mrgreen:

przez **Rollermix** » Śr, 27 marca 2019, 13:42

U nas na wsi stoi 3ha ugoru bo właściciel ma trochę nierówno pod sufitem... I on by zarobił za dzierżawę i jakiś gospodarz też by sobie zarobił... Ale trzeba być polaczkiem :evil:

przez **versus** » Śr, 27 marca 2019, 14:11

Co to jest.... Szwagier kupił 22ha ziemi nie uprawianej od 1993 roku, to tutaj to ziemia w wysokiej kulturze jest na obrazku

teraz czeka na frez, bo nic innego porządku tam nie zrobi. Jeden kawałek, ziemia jedną z najlepszych na okolicy. Właścicielowi zostało 2,5ha z budynkami, to co szwagier kupił rodzina wyprawowala

przez **wojtek** » Śr, 27 marca 2019, 14:30

U nas też gość zmarł nagle i zostawił gospodarstwo nie uregulowane prawnie. Ziemię sprzedały siostry po ciężkich bojach między sobą a dom i siedlisko wraz z budynkami marnieje bo jest dwudziestu paru spadkobierców i tutaj już nie ma zgody. Kiedyś nawet interesowałem się stodołą wraz z oborą ale nie było szans na kupno.

przez **k@rol12** » Śr, 27 marca 2019, 19:04

@wojtek takich nieuregulowanych sytuacji po śmierci właścicieli jest w naszym kraju bardzo dużo. Sam użytkuję takie gospodarstwo. W mojej sytuacji to jest prze*ebane ze względu na plac obok gospodarstwa Na tym mi najbardziej zależy bo nie mam możliwości żadnej większej budowy. W sumie do okoła gospodarstwa użytkuję kilka hektarów i nic nie mogę kupić

. Nawet silosy na kukurydzę nie mogą mieć więcej niż 24m długości :evil:

. Ojciec miał umowę dzierżawy i użytkujemy te gospodarstwo prawie od 30 lat. niestety ta umowa jest gwoździem do trumny, bo nie można zasiedlić tej nieruchomości, a był plan wykupienia tego. Dopiero ja od przejęcia gospodarstwa mogę to zrobić po 30latach.Więc zostało jeszcze trochę ponad 25 lat :lol:

Drugim problemem jest Imię jednego z właścicieli. W każdym dokumencie jest inaczej zapisane :lol:

W ogóle nie zgadzają się z aktem chrztu. W jednym jest wpisane Marcjanna. W kolejnym Marcianna a w jeszcze innym tylko Marianna :lol:

Żeby to wszystko sprostować, przeprowadzić postępowanie spadkowe i wszelkie inne formalności związane z tymi gruntami to pewnie hektar ziemi to za mało :lol:

, więc najtaniej wyjdzie uporządkowanie tego wszystkiego przez zasiedzenie, ewentualnie nie płacenie podatku i gmina to przejmie przez zadłużenie a potem sprzeda. Na dobrą sprawę, to nawet jak by ktoś z spadkobierców chciał ściąć chociaż jedno drzewo to nie mają takiego prawa. Śmiało mogę dzwonić na policję i zgłosić kradzież

przez **LukeClaas** » Cz, 28 marca 2019, 11:32

@Skrok U mnie kamieni na polu nie ujrzysz. Okolice 120.

przez **krzysiek6430** » Cz, 28 marca 2019, 11:40

Karol to jak chcesz to zrobić przez zasiedzenie jak zostało jeszcze 25lat? Chyba ż ja czegoś nie kumam

przez **Arek** » Cz, 28 marca 2019, 13:09

k@rol12 napisał(a): Drugim problemem jest Imię jednego z właścicieli. W każdym dokumencie jest inaczej zapisane W ogóle nie zgadzają się z aktem chrztu. W jednym jest wpisane Marcjanna. W kolejnym Marcianna a w jeszcze innym tylko Marianna

Chyba raczej aktu urodzenia bo akt chrztu nie ma żadnej mocy prawnej w naszym państwie.

przez **Skrok** » Cz, 28 marca 2019, 13:59

LukeClaas napisał(a):@Skrok U mnie kamieni na polu nie ujrzysz. Okolice 120.

Tak to można w ziemi ryć :roll:

przez **k@rol12** » Cz, 28 marca 2019, 18:48

krzysiek6430 napisał(a):Karol to jak chcesz to zrobić przez zasiedzenie jak zostało jeszcze 25lat? Chyba ż ja czegoś nie kumam

Krzysiu to przy dobrej butelce trzeba godzinę tłumaczyć a co dopiero pisać na forum :lol:

Aktualnie tą sprawą zajmuje się starostwo bo gmina wykupiła kilka m2 pod drogę i muszą ustalić właściciela dla kogo mają wypłacić dosłownie 300zł :lol:

, więc na tą chwilę to może być najszybsza droga do uporządkowanie tego całego burdelu. Ale żeby nie było, nie mam zamiaru nikomu zabrać ojcowizny, tylko chcę to uczciwie kupić, z resztą oni chcą to sprzedać ale najlepiej aby ktoś to wszystko za nich załatwił.

Arek napisał(a):
k@rol12 napisał(a): Drugim problemem jest Imię jednego z właścicieli. W każdym dokumencie jest inaczej zapisane W ogóle nie zgadzają się z aktem chrztu. W jednym jest wpisane Marcjanna. W kolejnym Marcianna a w jeszcze innym tylko Marianna

Chyba raczej aktu urodzenia bo akt chrztu nie ma żadnej mocy prawnej w naszym państwie.

Może i tak, w każdym razie z tego co wiem i widziałem w dokumentach to gdzie nie spojrzeć to wszędzie inaczej jest napisane i moim zdaniem bez dobrego adwokata i kilku spraw w sądzie aby tylko to uregulować nie ma szans.

Ugór

Ugór

Opis obrazka