Do dziobów można się przyzwyczaić, przeważnie kosze tam gdzie na wiosne siałem więc nie mam problemów z koszeniem a i na takiej przystawce sieczkarnia ma lżej, u mnie w okolicy niema większych sieczkarni, bo niema aż takich dużych gospodarzy żeby taki jaguar nie wystarczył, jest 4 takie sztuki koło siebie z czego dwa na kemperze i dwa na dziobach, tamci koszą tylko u siebie a ja obkaszam całą okolice
, sprawuje się nie nagorzej , wiadomo to nie jest nowy sprzęt i czasami trafi się jakaś awaria ale przez 9 sezonów nie było tak żebym ja zaczął kosić a ktoś dokańczał bo nie da się usunąć awarii. Spalanie to tak 50-60l na godzine zależy jaka QQ i jak ciśniesz, jak jest dobry odbiór to 1ha/h kładzie takiej 3m QQ.